sardynia

22 sty 2018

która plaża na Sardynii jest najpiękniejsza?

plaże Sardynii

Ile jest plaż na Sardynii? Na to pytanie nie znam dokładnej odpowiedzi. Przewodnik, który można kupić prawie w każdym sklepie z pamiątkami, opisuje 240 plaż, ale czy to wszystkie plaże na wyspie. Ani nie zaprzeczam, ani nie potwierdzam. To, że plaże na wyspie są wyjątkowe świadczą miliony turystów, którzy rok rocznie odwiedzają wyspę, aby móc wypocząć w pięknych okolicznościach przyrody.
Zapewniam Was, że ciężko jest wybrać z przewodnika, te plaże które są najpiękniejsze. Zatem najlepiej odpoczywać na tych plażach, które są akurat po drodze naszej wycieczki lub też blisko naszego miejsca pobytu. Plaże na północnym zachodzie wyspy różnią się od tych, na środkowych zachodzie wyspy, jeszcze inne plaże spotkamy na południowym wschodzie. Wszystkie są wyjątkowe i wszystkie na swój sposób piękne. Odpoczynek na sardyńskiej plaży jest bardzo relaksujący i nawet ja, która wolę odpoczywać aktywnie, leżenie na plaży na Sardynii wspominam miło i z utęsknieniem.

Plaża w Porto Puddu, która znajdowała się nieopodal naszego kempingu była dość wietrzna. Leżenie na niej przypominało trochę leżenie nad Bałtykiem i najlepsza opcją było osłonięcie się od wiatru parawanem. Jednak takiego ekwipunku zabrakło w naszym wyposażeniu plażowym. Plaża i wody które ją opływają są idealne dla tych, którzy uprawiają sporty wodne takie jak kitesurfing.

​Plaża Is Arutas, kolejna obok naszego miejsca pobytu na odludnym kempingu jest dla nas numerem jeden. Odpoczynek na tej właśnie plaży był kojący zarówno dla duszy jak i ciała. Bliżej wejścia do kempingu na plaży wypoczywało sporo ludzi, jednak czym dalej od parkingu i kempingu oraz baru tym ludzi ubywało i można było wypoczywać wsłuchując się jedynie w szum fal. Plaża jest wyjątkowa, bo tworzą ja małe drobinki kwarcu, które zabarwione na różne kolory lśnią w słońcu, nadając plaży oszałamiającego wyglądu, który kontrastuje ze szmaragdowym morzem.

W okolicy Villasimius odwiedzamy kolejne plaże: przy Porto Giunco, bliżej mariny, gdzie na plaży dominują ciekawe formacje skalne, oraz plażę  „Del Riso”, która oddziela słony zalew od morza, obecnie mocno wysuszony.

Jadąc z południowego krańca wyspy, postanawiamy zboczyć z drogi na chwilę relaksu na plażę Costa Rey. Plaża okazała się być bajkowa. Ciekawa formacja skalna, która zatapia się w morzu dodaje niepowtarzalnego uroku temu miejscu, a złocisty piasek zachęca do odpoczynku. Kameralna plaża jest idealna na chwilę relaksu po drodze.

Kolejne plaże, to już typowe plaże na wschodnim wybrzeżu. Wszystkie znajdowały się w pobliżu naszych miejsc noclegowych, czyli kempingów. Plażowanie na zachodnim wybrzeżu skróciliśmy do minimum, ponieważ wycieczki górskie zajmowały nam sporo czasu w ciągu dnia. Aktywny wypoczynek w drugiej części zwiedzania wyspy wygrał ze słodkim leniuchowaniem na plaży.

Jeśli macie w planach odwiedzenie drugiej co do wielkości wyspy na Morzu Śródziemnym, to koniecznie odwiedźcie jedną z jej plaż, które ciągną się na około 2 000 km. Zapewniam Was, każda z nich jest niepowtarzalna.

​plaża Is Arutas

zachód słońca na plaży w Villasimius

plaża Costa Rey

plaża Isuledda

INFORMACJE PRAKTYCZNE

  • zabieranie ze sobą piasku z plaży jest surowo wzbronione
  • przy większości plaż znajdują się płatne parkingi, poza sezonem nie są pobierane opłaty
  • przykładowe ceny parkingu przy plaży Is Arutas: auto osobowe – do dwóch godzin 3,5€, 8 €/dzień, nocny postój pomiędzy 20:00 a 8:00 10€
  • poza sezonem, tylko w weekendy otwarte są punkty gastronomiczne, jednak zalecam branie swojego prowiantu, bo może się okazać, że nawet w weekend nie będzie możliwości zjedzenia czegokolwiek na miejscu, a bar przy plaży okaże się być już dawno zamknięty