Park Narodowy Czeska Szwajcaria to jeden z czterech a przy tym najmłodszy wśród tego typu obszarów chronionych naszych południowych sąsiadów. Podobnie jak w przypadku Saksońskiej Szwajcarii jeden dzień może być tylko zwiastunem wszystkich urokliwych miejsc w tym parku. Naszą wycieczkę rozpoczynamy w Mezni Louka skąd wyruszamy czerwonym szlakiem, leśna ścieżka bogata jest w przybierające różne kształty skały, dość łagodna, prowadzi wprost pod imponujących rozmiarów naturalny most skalny – Bramę Pravčicką. Po wykupieniu biletów wstępu za kasą po lewej stronie wspinamy się po schodach na punkty widokowe, rozmieszczone na wierzchołkach skalnych iglic z których podziwiamy most i jedyny w swoim rodzaju krajobraz mając u stóp wierzchołki drzew i wystające spod nich skały. Pieczątka do odbicia w punkcie informacji turystycznej pod samym mostem.
W dalszą trasę udajemy się do przygranicznej miejscowości Hřensko, gdzie domy i hotele „przytulają się” do skał. Spacer psuje nieco widok lokalnego handlu towarem z Azji, który ciągnie się wzdłuż alei spacerowej i głównej ulicy. Uciekamy więc z miasta w drogę powrotną, tym razem szlakiem niebieskim wzdłuż doliny rzeki Kamenice. Szlak prowadzi nas dnem malowniczego i głębokiego kanionu. W trakcie wędrówki delektujemy się szumem wody na skalnych progach i kamieniach, grą świateł w cienistej dolinie i rozśpiewanym życiem rodziny pluszczy wodnych, nie zauważamy nawet kiedy docieramy do pierwszej z turystycznych atrakcji kanionu – przeprawy łodzią. Wodna podróż jest bardzo relaksująca dla nóg zmęczonych spacerem i dla oczu, które napawają się pięknymi widokami. Dalej czeka nas wędrówka do kolejnej przeprawy wśród skał, po mostkach, ścieżkach i pomostach zawieszonych nad rzeką. Pełni wrażeń wracam przez świerkowy las do parkingu jest już późno, na resztę atrakcji niestety nie starczyło czasu. Będzie powód by znów tu wrócić. Po drodze pomiędzy Jetrichowizacmi – Mezni Louka – Hrensko dość często kursują autobusy, bez konieczności przepakowywania auta można zobaczyć więcej i szybciej.